Wygraliśmy mecz kończący I rundę rozgrywek, pokonując lidera z Olsztyna!
Ogromne zainteresowanie wzbudzał pojedynek pomiędzy najlepszymi zespołami w grupie. Zainteresowanie sięgało nie tylko lokalnych kibiców, ale także tych z całej Polski. Na szczęście wszyscy kibice mogli obejrzeć transmisję zupełnie za darmo, dzięki naszemu głównemu sponsorowi i Prezesowi firmy E.Link – Andrzejowi Hondo.
W mecz lepiej weszli szczypiorniści Gwardii i po kilku minutach potrafiliśmy wypracować sobie kilka bramek przewagi. Skuteczni w tym fragmencie byli Damian Didyk, Damian Woźniak i Bartłomiej Korczak. Bardzo dobrze funkcjonowała obrona, kilka udanych interwencji zaliczył Krystian Matusiak, w efekcie prowadziliśmy już nawet 10:15. Niestety końcowe minuty pierwszej połowy należały do naszych rywali i potrafili zniwelować straty przed syreną kończącą pierwszą odsłonę do wyniku 14:16. Czerwoną kartkę ujrzał jeden z najlepiej rzucających w naszej drużynie Maciej Fabianowicz. Gwardia udowodniła, że ma ogromny charkter.
Nie podłamało to naszych szczypiornistów, wręcz przeciwnie. Na drugie trzydzieści minut wyszli jeszcze bardziej naładowani pozytywną energią. W bramce zameldował się Damian Zwierz, który w całym spotkaniu bronił w okolicach 50% skuteczności. Nasi zawodnicy złapali wiatr w żagle i to oni dominowali przez resztę spotkania. Bardzo skutecznie zagrali niemal wszyscy zawodnicy. W trakcie trwania drugiej połowy gospodarze potrafili rzucić jedynie 12 bramek. My w tym czasie rzuciliśmy ich 20, nie pozostawiając złudzeń, kto tego dnia jest lepszym zespołem.
Wysoki wynik spotkania jest ważny ze względu na przepisy dotyczące ewentualnego awansu. W momencie gdy drużyny mają tyle samo punktów, o lepszej pozycji w tabeli decydują mecze bezpośrednie.
Po tym meczu jesteśmy liderem I ligi grupy A. Łatwo tej pozycji nie oddamy!
E.Link Gwardia Koszalin : Korczak 5, Ivanytsia 5, Didyk 5, Niewiadomski 4, Maliarevych 3, Woźniak 3, Laska 3, Mehdizadeh 3, Fabianowicz 2, Laskowski 1, Biskup 1, Zwierz 1.
Zobaczcie co powiedzieli po meczu zawodnicy, oraz trenerzy obu drużyn :
Gramy dla Was o awans