Wygrywamy ostatni mecz sezonu !
Choć ten wynik nie zmienił ostatecznie układu tabeli, to bardzo cieszymy się z wygranej w Wejherowie. Udowodniliśmy, że gramy do końca.
Pierwsze minuty należały do Kospel Gwardii Koszalin. A konkretniej do Damiana Zwierza, który kilkoma fantastycznymi interwencjami, pozwolił nam wyjść na kilku bramkowe prowadzenie.
W ataku, od samego początku wyróżniali się Dominik Stalka, Bartłomiej Korczak i Tomasz Kowalkowski. Ta trójka rzuciła pierwszych 14 bramek dla koszalinian!
Dopiero w 22 minucie na listę strzelców wpisał się kolejny zawodnik, a konkretniej Maksim Kruchkou. Mimo, że udało nam się odskoczyć w I połowie nawet na 3 bramki przewagi, to gospodarze nie odpuszczali ani na moment. Pierwsza połowa zakończyła się wysokim wynikiem 19:19.
Drugie trzydzieści minut rozpoczęliśmy od dwóch dobrych akcji w obronie, a swoją obecność w bramce, zaznaczył dobrą interwencją Krystian Matusiak. To były bardzo nerwowe minuty, przytrafiło się kilka błędów, ale na nasze szczęście, nie tylko po naszej stronie. Mecz bramka za bramkę trwał do 46 minuty. To wtedy udało nam się odskoczyć na 3 bramki przewagi. W ekipie gości karę dwóch otrzymał Tomasz Bartoś, a chwilę później za dyskusję z sędziami podwójną karę dwuminutową (w konsekwencji 4 minuty kary) dostał lider Tytanów – Przemysław Warmbier.. To pozwoliło uspokoić grę naszym szczypiornistom. Uspokoić, ale nie odskoczyć, bowiem nie udało nam się podwyższyć przewagi, mimo gry w podwójnej przewadze.
W końcowej fazie meczu, udało się wybronić kilka piłek, a w ataku dobrze radził sobie Wiktor Biskup.
Końcowa syrena oznaczała nie tylko zwycięstwo Gwardii, ale oznaczała także koniec rozgrywek. Rozgrywek, które uważamy za bardzo udane. Drugie miejsce w tabeli i jedynie dwie porażki w lidze. Mało która drużyna w Polsce może pochwalić się takim bilansem. Ale powolutku, podsumowanie sezonu dopiero przed nami :).
Wróćmy do spraw najważniejszych. W tym meczu musieliśmy radzić sobie bez jednego z naszych liderów – Jakuba Radosza. Jakub w czerwcu przejdzie zabieg kolana, które jak sam mówi, wymagało pomocy już od kilku tygodni. Mimo braku naszego rozgrywającego, świetnie poradzili sobie młodsi koledzy.
Kolejny mecz wyjazdowy, w którym pojawili się nasi kibice (widoczni na zdjęciu), oprócz tej wspaniałej trójki, był jeszcze jeden kibic. Groszek jednak nie zmieścił się na zdjęciu. Bardzo Wam dziękujemy za doping w tym spotkaniu. Jesteście najlepsi! Szykujcie gardła Panowie, widzimy się w kolejnym sezonie!
Chcemy pogratulować AZS Młyny Stoisław Koszalin! Nasze dziewczyny, które biorą udział w Turnieju Mistrzyń w Płocku, wygrały dwie pierwsze rywalizacje i wywalczyły utrzymanie w PGNiG Superlidze! Wiedzieliśmy, że dacie rade !:)
Koniec sezonu, nie oznacza dla nas końca pracy. Już jutro na naszym FB, będziecie mogli przeczytać o konsekwencjach naszych starań 🙂 Zdradzę tylko, że może chodzić o nowego zawodnika 🙂 Bądźcie czujni !